Kochani, lecimy z kolejną metamorfozą, dzisiaj Pani Agnieszka !
Dzięki mobilizacji, przestrzeganiu ułożonego jadłospisu oraz aktywności fizycznej takie cuda stają się możliwe !
-> Zdradzę Wam mały sekret że od teraz słowo "trampolina" już zawsze będzie kojarzyło mi się z Panią Agnieszką
A to jeszcze nie wszystko, wciąż pracujemy nad kolejnymi 11 kg do redukcji.
Rzadko zdarza się tak dobre i systematyczne tempo odchudzania,
aby tydzień w tydzień móc odnotować tak świetny spadek. Przez ten cały okres jedynie raz zdarzyła się sytuacja postoju, przez tydzień na tej samej wadze, ale szybko poradziłyśmy sobie z tą sytuacją i już w następnym tygodniu na wadze było -2,5 kg !
Co tylko udowadnia, że jeden ciężki tydzień wcale nie znaczy, że w kolejnym nie będzie mega spadku. Grunt to się nie poddawać !
Trzymajcie kciuki za Panią Agnieszkę !